Dziedzictwo von Becków uznałam za debiut doskonały. Joanna Jax napisała wciągającą sagę rodzinną, pełną zagadek kryminalno-obyczajowych oraz przesyconą emocjami. Czy Piętno von Becków rzuci nowe światło na dzieje tytułowej rodziny? Przekonajcie się.
Co w fabule piszczy?
Julia Kunis, prawnuczka Wernera von Becka, postanawia prześledzić dzieje rodu von Becków. W trakcie swoich wędrówek poznaje historyczkę Martę Landowską, spadkobiercę żydowskich jubilerów – Dawida Halperna i cynicznego poszukiwacza drogocennych pamiątek III Rzeszy – Toma Andersa. Odkrywając historię swojej rodziny i osób z nią związanych, Julia wkracza na niebezpieczną ścieżkę, która może zakończyć się dla niej tragicznie. Skrzywdzona przez ostatniego partnera nie chce wchodzić w kolejne związki, ale głos serca nie pozwala jej zapomnieć o sile uczuć. W trakcie sentymentalnej podróży do kraju przodków na jej drodze stają miłość i namiętność, które kolejny raz wygrywają ze zdrowym rozsądkiem. Jednak piętrzące się przeszkody i strach przez kolejnym zranieniem wydają się nie do pokonania…
Joanna Jax po raz kolejny zabiera czytelników w historyczną podróż, chociaż tym razem jej opowieść została uwspółcześniona. Przeszłość przeplata się z teraźniejszością, a rozwikłanie tajemnicy wymaga zaangażowania w losy kilku pokoleń rodzin von Becków (i rodów, które związały swe losy z von Beckami).
Bardzo podobał mi się motyw wplątania w kłopoty Julii Kunis, prawnuczki Wernera von Becka. Dziewczyna nie wie, jakie piętno nosi jej rodzina i musi znaleźć w sobie siłę, by unieść dziedzictwo przodków, a do tego rozwikłać tajemnicę i uniknąć grożącego jej niebezpieczeństwa. Jej drogę ku prawdzie ubarwiają dwaj panowie, o niejasnych motywach i niezbyt krystalicznych charakterach. Bohaterowie podążają tropem zagadek i powoli dopasowują elementy historycznej układanki. Okazuje się, że decyzje i zachowania członków rodzin bohaterów zdeterminowały późniejsze losy wielu ludzi, a kolejne wydarzenia pociągają z sobą dramatyczne konsekwencje. W powieści wiele się dzieje, akcja wciąga i są momenty, gdy nie można się oderwać od lektury, a plastyczny styl narracji sprawia, że stajemy się niemal uczestnikami wydarzeń. Autorka przyłożyła się do zbudowania wiodącej intrygi, dlatego bardzo trudno odgadnąć, co zdarzy się za chwilę i dokąd zmierza opowieść, a liczne retrospekcje wystawiają na próbę cierpliwość czytelnika.
cała recenzja: http://www.lustrorzeczywistosci.pl/2016/05/pietno-von-beckow-joanna-jax-tajemnice.html